Świat wilkołaków, wampirów i ludzi...
Offline
Delikatnie stąpałam po drodze. Z dala widać było światła gospody. Malutki obłok pary wylatywał z mych ust w chwili gdy nagle się zmieniłam. Me futro stało się śnieżnobiałe szybko się odmieniłam coś mi nie grało. Nigdy tak samoistnie się nie zmieniałam...
Offline